MYŚL DNIA

Nie znajduję przyjemności w pokarmie zniszczalnym ani w rozkoszach tego życia. Pragnę Chleba Bożego, którym jest Ciało Jezusa Chrystusa z rodu Dawida. A jako napoju pragnę Krwi Jego, która jest miłością niezniszczalną. Św. Ignacy z Antiochii
Readmore

Słowo Życia

Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę.
Bóg nie daje nam wiary po to, abyśmy w swej bierności zasłaniali się twierdzeniem, że wszystko zależy od Niego, a my nic nie możemy. Nie powinniśmy się także chlubić z powodu swoich dobrych uczynków, jak gdyby wszystko było naszą zasługą.

Czytaj więcej  

Kalendarz

marzec 2024
N P W Ś C Pt S
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31

Modlitwa Litanią do Krwi Chrystusa

Krwi Chrystusa – wybaw nas! Modlitwa Litanią do Krwi Chrystusa

Miesiąc lipiec rozpoczyna się uroczystością Krwi Chrystusa (1.07.) i w naszej duchowej rodzinie poświęcony jest szczególnej czci Ceny naszego zbawienia. O Krwi Chrystusa czytamy i słyszymy coraz częściej. I dobrze, ponieważ jest Ona bezcennym Darem Boga dla każdego człowieka – Nią odkupionego. Obecna w sposób liturgiczny (we wszystkich sakramentach, szczególnie dostrzegalnie jednak sakramencie pokuty i pojednania oraz Eucharystii) i dostępna dla każdego, kto zechce z tego daru skorzystać, jest jednak w jakiś sposób wciąż ukryta. Obecna w każdym cierpieniu i zapraszająca do współcierpienia z Jezusem (moja kropla krwi = cierpienia może być zjednoczona z Jego Krwią), jest darem często trudnym do przyjęcia, przed którym zresztą się ucieka. Jest wciąż Tajemnicą, jak Tajemnicą jest nieskończona i bezwarunkowa miłość Boga, posunięta do ofiary życia Bożego Syna.

Tajemnica miłości Boga w przelanej Krwi Jezusa stała się centrum życia i działania Misjonarek Krwi Chrystusa. Pragniemy nie tylko osobiście i wspólnotowo zgłębiać ją i coraz bardziej nią żyć, ale także dzielić się nią dalej. Dlatego w każdy piątek w naszych domach odprawiamy nabożeństwo ku czci Krwi Chrystusa, w postaci „Dróżek” czyli rozważania tajemnic przelania Boskiej Krwi. Zapraszamy do udziału w tym nabożeństwie wszystkich, którzy pragną pogłębiać swoją przyjaźń z Chrystusem i duchowość Przenajdroższej Krwi odkryli jako swoją drogę do nieba. Również dlatego zapraszamy do przeżywania miesiąca lipca pod znakiem Krwi Chrystusa – poprzez dobrze znaną litanię. Chcemy ją jednak odmawiać tym razem nieco inaczej… jako modlitwę wstawienniczą za świat. Każde wezwanie rozszerzone jest o pewną propozycję, z każdorazowym zaproszeniem do dalszej osobistej modlitwy, jak serce poprowadzi. Zapraszamy do codziennego odmawiania litanii (o ochronę Krwi Chrystusa dla siebie i całego świata), nie tylko w lipcu, przy czym każdego dnia można „rozszerzyć” tę litanię o tekst któregoś wezwania (tego, które poruszy serce, jednego lub kilku), lub, jeśli ktoś ma taką możliwość i pragnienie – kilku wezwań.

Życzymy doświadczenia mocy Przenajdroższej Krwi w codzienności, a przez to – pogłębienia zażyłości z Chrystusem, Który nas Tą Krwią odkupił i – uwalnia, oczyszcza, usprawiedliwia, uzdrawia, chroni, ratuje, budzi wiarę, przywraca nadzieję, pogłębia miłość, daje nowe siły i światło…

Ułożyłam swego czasu swoją litanijną nowennę – 9 dni odmawiam litanię do Krwi Chrystusa „normalnie” (w zależności od osoby prosząc `wybaw ją/jego`), dziesiątego dnia uwielbiając tę Krew, np. „Uwielbiam Cię, Krwi Chrystusa, która zostałaś przelana na krzyżu i teraz działasz w… (imię osoby). Kolejnego dnia – od początku.

s. Gertruda, MSC

Kyrie, eleison, Chryste, eleison, Kyrie, eleison.

Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.

Krwi Chrystusa, Jednorodzonego Syna Ojca Przedwiecznego, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, wcielonego Słowa Bożego, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, nowego i wiecznego Przymierza, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, przy konaniu w Ogrójcu spływająca na ziemię, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, tryskająca przy biczowaniu, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, brocząca spod cierniowej korony, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, przelana na Krzyżu, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, zapłato naszego zbawienia, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, bez której nie ma przebaczenia, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, która w Eucharystii poisz i oczyszczasz dusze, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, zdroju miłosierdzia, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, zwyciężająca złe duchy, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, męstwo Męczenników, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, mocy Wyznawców, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, rodząca Dziewice, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, ostojo zagrożonych, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, ochłodo pracujących, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, pociecho płaczących, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, nadziejo pokutujących, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, otucho umierających, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, pokoju i słodyczy serc naszych, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, zadatku życia wiecznego, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, wybawienie dusz z otchłani czyśćcowej, wybaw nas,

Krwi Chrystusa, wszelkiej chwały i czci najgodniejsza, wybaw nas,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

L: Odkupiłeś nas, Panie, Krwią swoją.
W: I uczyniłeś nas Królestwem Boga naszego.

MÓDLMY SIĘ

Wszechmogący, wieczny Boże, któryś Jednorodzonego Syna Swego ustanowił Odkupicielem świata i Krwią Jego dał się przebłagać, daj nam, prosimy, godnie czcić zapłatę naszego zbawienia i dzięki niej doznawać obrony od zła doczesnego na ziemi, abyśmy radowali się wiekuistym szczęściem w niebios:
Przez tegoż Chrystusa Pana naszego. Amen.

 

 

 

 

 

 

Krwi Chrystusa, Jednorodzonego Syna Ojca Przedwiecznego, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi każdego człowieka na ziemi. Uczyniłeś nas na swój obraz i podobieństwo i powołałeś do głębokiej przyjaźni z Tobą. Niech Twoja Krew przenika i przemienia ludzi ochrzczonych, aby wytrwali w swoim powołaniu bycia dzieckiem Bożym, niech pomaga każdemu trwać i rozwijać się w wierności osobistemu powołaniu – do małżeństwa i rodzicielstwa, do kapłaństwa czy życia konsekrowanego. Niech Twoja Krew przenika i przemienia tych, którzy jeszcze Ciebie nie poznali i nie wiedzą o swojej wielkiej godności, o tym, że są odkupieni przez Twoją Krew i przez to nieskończenie cenni w Twoich oczach.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, wcielonego Słowa Bożego, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi wszystkie dzieci poczęte, niech Twoja Krew chroni je przed niebezpieczeństwem aborcji i usuwa skutki odrzucenia przez najbliższych. Zanurzamy w Twojej Krwi wszystkie dzieci niechciane przez rodziców, opuszczone, porzucone. Wszystkie dzieci osierocone. Każde dziecko jest Twoim darem, ale nie każde jest kochane przez tych, dla których winno nim być przede wszystkim. Zanurzamy w Twojej Krwi rodziców, którzy zabili swoje dzieci, porzucili je, którzy ich nie kochają, czynią im krzywdę. Zanurzamy wszystkich małżonków, którzy pragną daru macierzyństwa i ojcostwa, ale z przyczyn Tobie wiadomych nie mają dzieci. Modlimy się także za tych, którzy oddzielając sprawy intymne od miłości żyją w nastawieniu egoistycznym i przeciwnym życiu. Krwi Przenajdroższa, dokonuj w nich cudów Bożej miłości.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, nowego i wiecznego Przymierza, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi wszystkich kapłanów, którzy uczestnicząc w Twoim kapłaństwie jako słudzy ołtarza wstawiają się za Ludem Bożym u Ciebie i nas do Ciebie prowadzą, którzy sprawują sakramenty święte i stoją na straży przymierza, jakie zawarłeś z nami we Krwi Twojej. Przenikaj i przemieniaj ich swoją Krwią, aby ci, którzy się pogubili w swoim powołaniu – odnaleźli drogę powrotu do Ciebie i Kościoła; ci, którzy się wahają, walczą o wierność powołaniu – mocą Twojej Krwi zwyciężyli; ci, którzy są letni i utracili żar pierwotnej miłości – na nowo rozpalili się gorliwością o dom Twój i Twój lud wierny; ci, którzy są zgorszeniem dla wiernych – nawrócili się i zadośćuczynili za wyrządzone zło. Uświęcaj tych, którzy w wierności Tobie wciąż pogłębiają swoje kapłaństwo i są znakiem Twojego Królestwa. Rozbudzaj w sercach młodych mężczyzn pragnienie naśladowania Ciebie i daj im siłę i odwagę pójścia za Twoim głosem. Wszystkich kapłanów uczyń kapłanami na wzór Serca Twego.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, przy konaniu w Ogrójcu spływająca na ziemię, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi tych, którzy z lęku przed konsekwencjami przeszłości nie potrafią skupić się na teraźniejszości ani patrzeć w przyszłość; tych, którzy boją się przyszłości, wydarzeń, które mają nadejść faktycznie albo są tylko wytworem wyobraźni. Zanurzamy w Twojej Krwi osoby cierpiące na depresję, pogrążone w rozpaczy, cierpiące w samotności i niepotrafiące wypowiedzieć tego, co dzieje się w ich sercach, zamknięte na Boga i ludzi. Osoby, które czują się osaczone przez sytuację albo innych ludzi i nie widzą możliwości rozwiązania swoich problemów. Prosimy także za tymi, którzy zostali skrzywdzeni i z tej perspektywy patrzą na Boga, ludzi i siebie. Panie, Ty doskonale znasz lęk i wszystkie jego odmiany, w Ogrodzie Oliwnym z lęku pociłeś się Krwią. Swój lęk i siebie samego złożyłeś w ręce Ojca Niebieskiego – nie Moja, lecz Twoja wola niech się stanie – i doświadczyłeś umocnienia ze strony Ojca. Niech Twoja Krew płynąca w Ogrójcu leczy serca ludzi owładniętych strachem i napełnia je Twoim pokojem i poczuciem bezpieczeństwa – Ty zawsze jesteś blisko.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, tryskająca przy biczowaniu, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi wszystkich cierpiących na duszy i ciele. Wszystkich bitych, poniżanych, maltretowanych, traktowanych bez szacunku. Wszystkich, którym odbierana jest ich ludzka godność. Zanurzamy w Twojej Krwi wszystkich „biczowanych” słowem, obojętnością, lekceważeniem, cynizmem, odrzucanych, spychanych na margines, zamykanych „w klatce” czyjejś zazdrości, nienawiści, zniewolenia… Zanurzamy w Twojej Krwi cierpiących na nieuleczalne choroby, porzuconych w starości i chorobie, tych, których nie stać na leczenie a z nikąd nie mają pomocy, którzy stracili nadzieję na zdrowie – swoje lub najbliższych. Udzielaj im łaski zobaczenia w swoim cierpieniu okazji do współpracy z Tobą w ratowaniu świata, przenikaj ich serca i przemieniaj sytuację, w jakiej się znaleźli, abyś to Ty był w każdym i we wszystkim uwielbiony. Niech Krew Twoich ran leczy ich rany i dokonuje cudów Twojej miłości.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, brocząca spod cierniowej korony, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi osoby sprawujące władzę – na wszystkich szczeblach, w Kościele i państwie, mające wpływ na losy poszczególnych osób, rodzin, miast, wsi, gmin, państw, Europy i świata. Umacniaj tych, którzy starają się pełnić powierzone im obowiązki w duchu służby Twojemu Królestwu, obdarzaj ich potrzebnym światłem i prowadź w realizacji dobrych celów. Przenikaj i przemieniaj serca tych, którzy nadużywają władzy, którzy wykorzystują ją do własnych celów, dążą do wprowadzania w świecie niewłaściwych praw, zwyczajów, do niszczenia kultury narodów, ich tożsamości, którzy roszczą sobie prawo do decydowania ponad swoje kompetencje, popierają demoralizację i nieład moralny, społeczny, gospodarczy, którzy dążą do wojny lub ją podsycają, zastraszają, zniewalają. Zanurzamy w Twojej Krwi także osoby, które cierpią przez władzę – niesprawiedliwie traktowane, wykorzystywane, oszukiwane, zwodzone, niszczone. Niech Twoja Krew umacnia ich, ochrania i wyprowadza dobro z tego, co dobrem nie jest.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, przelana na Krzyżu, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi osoby niosące krzyż – swojej choroby, rodziny, pracy czy jej braku, biedy, uzależnienia, sytuacji życiowej… Nasze życie jest drogą – od narodzenia poprzez śmierć do wiecznej chwały. Sam powiedziałeś, że wąska i stroma jest ścieżka do nieba i niewielu ją znajduje, dlatego na naszych drogach zostawiłeś ślady Krwi z Twojej drogi – krzyżowej. Przez swoją śmierć i zmartwychwstanie otwarłeś bramę nieba i nas do niego prowadzisz – umacniaj tych, którzy na swojej drodze słabną, dla których krzyż ich życia zdaje się być zbyt ciężki, którzy podążają samotnie, czasem obrzucani „kamieniami” przez idących obok. Stawiaj na ich drogach Weroniki i Szymonów, którzy w Twoim imieniu będą nieść pomoc i staną się wsparciem. Ich także zanurzamy w Twojej Krwi – prosząc, aby starczyło im sił i odwagi, aby nie osłabli i nie odeszli od tych, którzy potrzebują ich serc i rąk. Udzielaj potrzebnych łask tym, którzy towarzyszą terminalnie chorym, umierającym, cierpiącym po stracie bliskich. Obdarzaj światłem tych, którzy w szpitalach, domach pomocy społecznej, poprawczakach, więzieniach, obozach dla uchodźców i w każdym innym miejscu służą Twojej Krwi płynącej w cierpieniach świata.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, zapłato naszego zbawienia, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi osoby świadomie odrzucające Boga i dar zbawienia, które nie chcą przyjąć Ciebie jako Pana i Zbawiciela, ale wybierają księcia ciemności i ten świat, ludzi, rzeczy, idee… jako swoich idoli, mistrzów, bogów. Tych, którzy szerzą zabobony i wprowadzają w świat magii, szeroko rozumianej. Zanurzamy w Twojej Krwi zwodzicieli, oszustów, tych, którzy dają złudne nadzieje zdrowia, życia i szczęścia bez Boga, którzy werbują do sekt, nimi kierują, odciągają od Boga i pokazują Go w złym świetle, aby nie pozwolić na życie w przyjaźni z Nim i osiągnięcie celu naszego życia – nieba. Zanurzamy tych, którzy przez zatwardziałość w grzechu, zuchwałość lub rozpacz zamykają serca na odkupienie dokonane w Twojej Krwi, tych, którzy doprowadzają innych do rozpaczy, którzy promują aborcję i eutanazję jako sposób i prawo „decydowania o sobie” czy innych. Jezu, niech Twoja Krew staje się ratunkiem i jednocześnie źródłem nowego życia – Bożego – w każdym sercu.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, bez której nie ma przebaczenia, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi osoby, które pogrążone są w grzechu i nie przystępują do sakramentu pokuty i pojednania, które nie wierzą, że możesz im przebaczyć i mogą rozpocząć nowe życie, które nie potrafią przebaczyć sobie samym czy innym – doznanych krzywd, popełnionych błędów, wypowiedzianych słów… Zanurzamy w Twojej Krwi osoby, które pragną przebaczenia, ale nie jest im dane, którym odbiera się szansę nowego początku, skazuje na kolejne błędy i grzechy przez brak pomocy, wyciągniętej ręki. Zanurzamy zatopionych w nienawiści, zatwardziałości serca, żądzy zemsty. Tych, którzy podburzają do niezgody, nienawiści, zemsty, złego traktowania innych. Zanurzamy, Panie, w Twojej Krwi i prosimy o Jej moc dla przystępujących do spowiedzi świętokradzko – bez żalu za grzechy, nieszczerze, z niewłaściwą intencją. Modlimy się za wszystkich spowiedników – o światło Ducha Świętego, mądrość i osobistą świętość. Prosimy o przebaczenie i przemianę serc kapłanów, którzy w konfesjonale byli antyświadectwem dla penitentów, którzy swoim słowem, traktowaniem czy czynem skrzywdzili lub zniechęcili wiernych na przystępowanie do tronu Miłosierdzia Bożego. Uświęcaj tych, którzy nam służyli sakramentem pokuty i pojednania oraz pomagaj im coraz głębiej przeżywać go osobiście i do jego głębi prowadzić. Obdarz swą łaską tych, którzy już dawno nie przystępowali do tego obmycia odradzającego w Twojej Krwi, aby przyszli z ufnością i doświadczyli Twojego Miłosierdzia.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, która w Eucharystii poisz i oczyszczasz dusze, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi kapłanów, którzy udzielili nam Pierwszej Komunii świętej. Obdarzaj swym błogosławieństwem tych, którzy z szacunkiem i godnością przystępują do Komunii świętej, spraw, by dzieci przystępujące po raz pierwszy do Twojego stołu od tego momentu przez całe życie wzrastały w miłości do Eucharystii. Zanurzamy w Twojej Krwi wszystkich przystępujących do Komunii świętej bez szacunku, świętokradzko, bez przygotowania, bez właściwej postawy wewnętrznej, sprawiając Tobie ból i obrażając Ciebie. Zanurzamy w Twojej Krwi wszystkich, którzy profanują Najświętszy Sakrament, wyśmiewają Jego czcicieli, nie wierzą (z zatwardziałości serca) w Twoją obecność w Najświętszym Sakramencie i świadomie jej zaprzeczają, niszczą w dzieciach naturalne pragnienie Twojej bliskości, miłość do Ciebie, szacunek wobec Eucharystii, którzy utrudniają innym wiarę i przystęp do Stołu Eucharystii, którzy utrudniają chorym i konającym przyjęcie Komunii świętej, którzy z lenistwa zaniedbują przykazanie kościelne dotyczące spowiedzi i Komunii świętej i przeszkadzają innym w jego realizacji. Niech Twoja Przenajdroższa Krew obmywa ich i przemienia, aby stali się gorącymi czcicielami i apostołami Eucharystii.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, zdroju miłosierdzia, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi, wypływającej z przebitego na krzyżu Twojego boku, wszystkich, którzy w tej chwili najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia. My sami potrzebujemy go na każdą chwilę i o nie prosimy, zawierzając Tobie tych, którzy mają zły obraz Boga i którym się wydaje, że jest On daleko, że jest tylko sędzią sprawiedliwym i czeka na nasze potknięcia, że Go nie obchodzimy, że nie zasługujemy na ten dar. Święta siostra Faustyna mówiła, że im dusza bardziej pogrążona w grzechu, tym ma „większe prawo” do Twojego miłosierdzia, dlatego prosimy za tymi, którzy sami tego „prawa” sobie odmawiają i za tymi, którzy innym go odmawiają. Zanurzamy w Twojej Krwi, Panie, wszystkich, którzy nadużywają Twojego miłosierdzia, zuchwale grzesząc, zmuszając innych do grzechu, utrudniając innym możliwość przyjmowania Twojego miłosierdzia w spowiedzi, Komunii, sakramencie namaszczenia chorych. O Krwi i wodo, któraś wypłynęła z Najświętszego Serca Jezusowego jako zdrój miłosierdzia dla nas – ufamy Tobie!

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, zwyciężająca złe duchy, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi wszystkich zniewolonych przez złego ducha, bezradnych wobec jego działania. Stajemy pod Twoim krzyżem i prosimy o moc Twojej Krwi, by zostali uwolnieni na zawsze. Zanurzamy w Twojej Krwi wszystkich, którzy przez niewiedzę lub dla zabawy narażają się na niebezpieczeństwo „duchowej infekcji”, którzy przez zabobony, spirytyzm, horoskopy, wróżby, magiczną homeopatię i wszelkie praktyki okultystyczne otwierają swoje serca dla złego ducha, którzy starają się zarazić innych, szczególnie dzieci i młodzież, niewłaściwą ciekawością, wszystkich autorów książek z zakresu magii, satanizmu, zachęcających do korzystania z mocy nadprzyrodzonych (to znaczy poza Bogiem i wbrew Jego nauce), twórców zabawek, filmów, czasopism i książek o tematyce okultystycznej i z takimi podtekstami. Zanurzamy w Twojej Krwi wszystkich, którzy przeklinają, życzą innym źle, a także tych, którzy są obiektem takich działań. Prosimy także o ochronę Twojej Krwi dla wszystkich egzorcystów i osób z nimi współpracujących, o świadomość niebezpieczeństwa i ochronę dla każdego człowieka na ziemi, o pomoc i wstawiennictwo świętego Michała Archanioła, o wierność Tobie i życie w coraz głębszej zażyłości z Tobą oraz opiekę Maryi.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, męstwo Męczenników, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi wszystkich męczenników dzisiejszego świata. Prosimy o ustanie prześladowań, zalewu islamu, bezbożnictwa, sekularyzacji, o ustanie działań wrogów Kościoła – działających otwarcie i w ukryciu. Mocą Twojej Krwi przemień ich, Panie, w Twoich czcicieli i apostołów, jeszcze gorliwiej działających dla dobra i rozwoju Kościoła, niż teraz jemu szkodzą. Prosimy Cię, by krew dzisiejszych męczenników przyniosła plon obfity i błogosławiony oraz stała się źródłem nowego życia dla ich prześladowców. Daj im siłę, by wytrwali w wierności Tobie i przez to stali się czytelnymi świadkami Bożego Królestwa. Umacniaj ich, by się nie załamali, nie ulegli pokusie pragnienia zemsty, złorzeczenia, nie ulegli przekupstwu, by swój lęk zjednoczyli z Twoim i razem z Tobą go zwyciężyli. Wspieraj działania instytucji i osób indywidualnie pomagających, ratujących ludzi z niewoli, pomagających w strefach wojen, zagrożenia, prześladowań. Pomagaj nam być Tobie zawsze wiernymi i wspierać modlitwą i ofiarą naszych braci i siostry, którzy teraz cierpią i giną dla imienia Twojego, nie pozwól nikomu być obojętnym, przemieniaj serca, abyśmy jako chrześcijanie byli nimi nie tylko z nazwy albo jedynie przez fakt przyjęcia chrztu, ale rzeczywiście, żyjąc Ewangelią na co dzień.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, mocy Wyznawców, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi wszystkich, którzy żyją na co dzień wiernością Bogu, modlitwą i ofiarą, w ukryciu domów, domów opieki, szpitali, znani i nieznani jednocześnie, ofiarując swoje życie (cierpienie) jako dar dla Boga i bliźnich. Zanurzamy tych, których życie nie jest zagrożone z powodu wiary, ale którzy z jej powodu borykają się z różnymi utrudnieniami, szykanami, komplikacjami. Udzielaj im sił duchowych i fizycznych, aby wytrwali w wierności i przez nią siali nieustannie ziarno Bożej miłości. Przyjmij, Panie, ich cichą ofiarę i wypełniaj pokojem i radością, jakich świat dać nie może. Niech ich ciche męczeństwo, choć bez fizycznego przelania krwi, przyniesie obfite i błogosławione owoce. Przenikaj i przemieniaj swoją Krwią osoby, które „dla zasady” albo „bo tak” utrudniają, wyśmiewają, przeszkadzają w praktykowaniu wiary, w codziennych sprawach, załatwieniach, okolicznościach. Niech doświadczą Twojej miłości i sami staną się Twoimi apostołami (wyznawcami).

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, rodząca Dziewice, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi wszystkie osoby życia konsekrowanego – wspólnotowego i indywidualnego. Ty powołujesz ich do życia w szczególnej bliskości z Tobą, pragniesz przez ich życie i codzienną służbę Tobie i Kościołowi przemieniać świat. Prosimy Cię dla nich o wierność swojemu powołaniu, o serca gorejące Twoją miłością, radosną ofiarność, wytrwałość, siły fizyczne, psychiczne i duchowe. Zanurzamy w Twojej Krwi, Jezu, siostry i braci, którzy zagubili się w swoim powołaniu, którzy je porzucili i dali się zwieść światu, którzy stoją na rozdrożu i nie wiedzą, co dalej, jak się bronić, co wybrać… Zanurzamy w Twojej Krwi tych, którzy odeszli i teraz oczerniają swoje dawne wspólnoty i przełożonych, którzy działają przeciwko Kościołowi, sieją zgorszenie. Zanurzamy tych, którzy wprawdzie oficjalnie są Tobie poświęceni, ale ich serca już dawno od Ciebie odeszły, wystygły, którzy „jakoś ułożyli sobie życie” wewnątrz swoich wspólnot, ale już bez łączności z nimi i osłabiają swoje wspólnoty. Zanurzamy tych, którzy odeszli z kapłaństwa czy życia konsekrowanego i teraz nie potrafią sobie z tym poradzić, cierpią, są nieszczęśliwi i innych unieszczęśliwiają. Ochraniaj swoją Krwią tych, którzy są przez Ciebie powołani, ale nie potrafią rozpoznać daru powołania, nie chcą go przyjąć, boją się, nie potrafią się zdecydować, nie mają odwagi czy siły zawalczyć o swoje powołanie wobec sprzeciwu najbliższych. Zanurzamy w Twojej Krwi także tych (rodziców, krewnych znajomych…), którzy nie pozwalają swoim dzieciom iść za głosem powołania, ośmieszają życie Tobie poświęcone, szydzą z Kościoła i osób konsekrowanych, pokazują nieprawdziwy obraz życia konsekrowanego i w ten sposób zniechęcają powołanych czy wprost uniemożliwiają im wypełnienie pragnienia Twojego Serca.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, ostojo zagrożonych, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi każdego człowieka, który w jakikolwiek sposób jest zagrożony – obejmujemy wszystkie zagrożenia świata, które znamy i których nie znamy. Modlimy się za małżeństwa zagrożone rozbiciem, brakiem wierności, dewiacjami seksualnymi; za dzieci zagrożone rozpadem rodziny, skutkami alkoholizmu, narkomanii i innych uzależnień, którym podlegają rodzice; za dzieci zagrożone indoktrynacją genderowską, wszelkimi dewiacjami seksualnymi dorosłych; krzywdą moralną, fizyczną i psychiczną. Ogarniamy modlitwą ludzi zagrożonych przez różnego rodzaju sekty; tych, którym grozi jakiekolwiek niebezpieczeństwo – moralne, fizyczne, psychiczne…, którzy w lęku o siebie czy bliskich zmuszani są do czynienia rzeczy niegodnych człowieka. Ty, Panie, wiesz, za kogo jeszcze mam się modlić przez Twoją Krew – ostoję zagrożonych, otwieraj moje serce, przypominaj, przywódź na pamięć, aby nikt nie został pominięty. Nie pozwól mi załamać się ogromem zła, ale pomóż z tym większą ufnością przychodzić do Ciebie i Tobie wszystko zawierzać.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, ochłodo pracujących, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi wszystkich ludzi pracujących w niegodnych warunkach i za niegodne wynagrodzenie, wykorzystywanych do pracy, poddawanych mobbingowi, zagrożonych w stabilizacji pracy, wszystkich dzisiejszych niewolników. Zanurzamy w Twojej Krwi, Panie, ludzi bezskutecznie poszukujących pracy, prosimy o pracę dla nich, ale też modlimy się za tych, którym wygodnie jest nie pracować, ponieważ żyją kosztem kogoś, wykorzystują czyjąś dobroć czy słabość. Modlimy się za młodzież, która nie wie, co dalej robić w życiu, w jakim kierunku się kształcić. Modlimy się za wszystkich, którzy dla utrzymania rodziny, ratowania jej finansów, zdobycia koniecznych środków opuszczają swoje rodziny i jadą do pracy daleko od domu lub za granicę, przez co narażają siebie i swoją rodzinę na niebezpieczeństwo rozpadu. Modlimy się o światło Ducha Świętego dla odpowiedzialnych na szczeblach rządowych i samorządowych. Modlimy się za wszystkich pracodawców, aby byli uczciwi i troszczyli się o swoich pracowników, ale także za pracowników – aby potrafili uczciwie i rzetelnie pracować, mając na celu dobro swojej rodziny, firmy i współpracowników. Modlimy się za tych, którzy są nieuczciwi i dla własnej korzyści działają na szkodę innych (pracodawców, współpracowników, zakładu pracy). Prosimy o umocnienie tych pracodawców, pracowników, firm…, którzy w swym działaniu kierują się Twoimi przykazaniami i wskazówkami, zgodnie z Twoim Słowem i nauką Kościoła.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, pociecho płaczących, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, płakałeś nad śmiercią Łazarza, nad Jerozolimą, litowałeś się na widok ludzkiej niedoli… dobrze znasz bóle, rozterki, troski każdego serca, dlatego zanurzamy w Twojej Krwi wszystkich dzisiaj płaczących – z powodu sytuacji zewnętrznej i wewnętrznej (stanu własnego, sytuacji rodziny, narodu…). Prosimy za tymi, którzy cierpią po stracie bliskich, którzy towarzyszą swoim cierpiącym czy odchodzącym bliskim, którzy nie są w stanie zapewnić rodzinie tego, co najpotrzebniejsze, którzy znajdują się w sytuacji po ludzku bez wyjścia, którzy żyją pod stałym zagrożeniem życia (prześladowania, wojna, terroryzm…), którzy są bezradni wobec tego, co dzieje się wokół nich (stosunki rodzinne, sąsiedzkie, w pracy, z dziećmi /małymi czy dorosłymi/, sytuacja finansowa, uwikłania materialne, nałogi swoje czy bliskich…). Niech Twoja Krew przyniesie im ukojenie i pewność, że Ty jesteś szczególnie blisko nich i wszystko możesz obrócić na ich dobro, z największego przekleństwa możesz wyprowadzić błogosławieństwo, ze śmierci – życie. Możesz i pragniesz.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, nadziejo pokutujących, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi wszystkich, którzy pokutują za swoje grzechy i za grzechy świata. Umacniaj te dusze, które – odpowiadając na Twoją prośbę albo/i wezwanie Matki Bożej z Fatimy – wypełniają swoje życie pokutą, wyrzeczeniem i modlitwą. Prosimy o Twoje miłosierdzie dla tych, którzy wyznali w sakramencie pokuty i pojednania swoje grzechy, czasem po wielokroć, ale nie są w stanie przebaczyć samym sobie albo innym. Zawierzamy Ci, Jezu, walczących o wolność i podejmujących w tym celu praktyki pokutne (np. post, pielgrzymka…). Umacniaj ich w dobrym, pomagaj wytrwać i zwyciężyć. Zawierzamy Ci, Jezu, tych, którzy pokutować powinni – za zło wyrządzone sobie, rodzinie, krewnym, innym, zakładowi pracy, narodowi, narodom…, ale tego nie czynią, nawet nie dopuszczają do siebie prawdy, że wyrządzoną krzywdę trzeba naprawić i że na końcu każdy zda przed Tobą rachunek ze swojego życia.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, otucho umierających, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi wszystkich konających, szczególnie prosząc za tymi, którzy nie są przygotowani na swoją śmierć. Prosimy za samobójcami oraz za tymi, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do ich samobójstwa. Prosimy za tymi, którzy dali się zwieść i poddają się eutanazji oraz za tymi, którzy ich do tego namówili i którzy ją wykonują. Zanurzamy w Twojej Krwi tych, którzy nie są pojednani z Tobą, ze sobą samym czy/i z innymi; tych, którzy buntują się przeciwko Tobie i w obliczu śmierci odwracają się od Ciebie. Zanurzamy w Twojej Krwi tych konających, którzy chcą przyjąć sakramenty na drogę, ale zostali ich pozbawieni, tych, którzy umierają w samotności, opuszczeniu, w niegodnych warunkach; konających z powodu prześladowań, działań wojennych, terroru, zabójstw na jakimkolwiek tle, ginących w wypadkach, konających z głodu, nędzy, rozpaczy. Prosimy o Twoje miłosierdzie dla nich. Dziękujemy za piękne umieranie tych, którzy są przygotowani, którzy w śmierci widzą bramę nieba – bądź w nich uwielbiony! Prosimy także za tymi wszystkimi, którzy towarzyszą umierającym bezpośrednio lub przez modlitwę, wynagrodź im ten dar serca według Twojej niezmierzonej hojności. Także dla nas prosimy o łaskę dobrej śmierci i niebo.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, pokoju i słodyczy serc naszych, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi wszystkich czcicieli Twojego Najświętszego Serca, tych, którzy w Tobie pokładają nadzieję, żyją w zażyłości z Tobą. Zanurzamy tych, którzy z ufnością zwracają się do Ciebie, którzy innych do Ciebie prowadzą, pomagają Ciebie poznawać, kochać, uwielbiać, dla Ciebie i w Tobie żyć. Modlimy się za wszystkich czcicieli Twojej Przenajdroższej Krwi, prosząc za Zgromadzeniami, wspólnotami i poszczególnymi osobami żyjącymi pod znakiem Twojej Krwi – o Jej moc w ich życiu. Pomnażaj zaufanie do Twojej Krwi w każdym człowieku przystępującym do spowiedzi i Komunii świętej, w których najbardziej doświadczamy Jej obecności, w każdym cierpiącym, który świadomie jednoczy „krople” swojej „krwi” z Twoją Krwią. W Twojej Krwi, Jezu, jest to, czego najbardziej potrzebują nasze serca, wypełniaj je, przenikaj i przemieniaj, abyśmy żyli dla Jej chwały.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, zadatku życia wiecznego, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi kapłanów sprawujących sakramenty oraz wiernych, którzy do nich przystępują. Twoje Ciało jest prawdziwym Pokarmem a Krew prawdziwym Napojem, które dane nam są na drodze do nieba. Kto spożywa Twoje Ciało i pije Krew Twoją ma życie wieczne, dlatego prosimy za tymi, którzy już dawno nie przystępowali do spowiedzi i Komunii, abyś rozpalał w nich głód tego Niebiańskiego Pokarmu. Tych, którzy czynią to z musu, dla „świętego spokoju”, z tradycji czy na pokaz, bez przekonania, bez wiary, niegodnie – przenikaj i przemieniaj, aby doświadczyli Twojej nieskończonej miłości obecnej w tych sakramentach. Zanurzamy w Twojej Krwi tych, którzy pragną obmywać się w sakramencie pokuty i pojednania oraz jednoczyć się z Tobą poprzez Komunię świętą, ale nie mogą, wlewaj w ich serca swoją łaskę, miłość, to, czego najbardziej teraz potrzebują. Modlimy się za ciężko i śmiertelnie chorych, aby nie odkładali na ostatnią chwilę spowiedzi i Komunii, ale w swym stanie posilali się i umacniali Twoim Ciałem i Krwią. Zanurzamy w Twojej Krwi byłych kapłanów, którzy wcześniej sami udzielając Ciebie innym teraz przyjąć Cię nie mogą – Ty znasz powody i to, co dzieje się w ich sercach, dotykaj tych serc, pomóż naprawić to, co się da naprawić i wytrwać w wierności Tobie, Najwyższemu Kapłanowi. Niech przyjęcie Ciała i Krwi Twojej nie ściągnie na nikogo potępienia (np. przez przyjmowanie świętokradzkie), ale dla każdego staje się ochroną i ratunkiem na życie wieczne.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, wybawienie dusz z otchłani czyśćcowej, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi wszystkie dusze w czyśćcu cierpiące i prosimy o Twoje miłosierdzie dla nich. Przyjmij tę modlitwę jako dar naszych serc w ich intencji. Modlimy się za zmarłych z naszych rodzin, przyjaciół, za sąsiadów, współpracowników, za dusze tych, o których nie pamiętają ich rodziny, za które nikt nie zamawia Mszy świętej, których rodziny są niewierzące i nie mają przez to z ich strony żadnego wsparcia, którym żyjący nie wybaczyli i/lub nie chcą wybaczyć doznanych krzywd.

Osobista modlitwa serca.

Krwi Chrystusa, wszelkiej chwały i czci najgodniejsza, wybaw nas,

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zanurzamy w Twojej Krwi nas samych, naszych bliskich, każdego człowieka na ziemi i każdą duszę w czyśćcu cierpiącą. Z naszego odziedziczonego po przodkach, złego postępowania zostali(śmy) wykupieni nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną Krwią Chrystusa, jako baranka niepokalanego i bez zmazy (1 P 1, 18-19). Ta Krew nas uwalnia, usprawiedliwia, oczyszcza, uzdrawia, uświęca, chroni, ratuje, jednoczy. Możemy z Nią zjednoczyć nasze małe „kropelki krwi” cierpienia, ofiary, wyrzeczenia i w ten sposób połączone ofiarować Ojcu Niebieskiemu w intencji Kościoła i świata. Ta Krew jest najmocniejszym wyrazem i „dowodem” miłości Boga do człowieka, woła o miłosierdzie, odnawia, ożywia, odbudowuje… Ze wszystkiego, co jest, jest najgodniejsza czci, chwały i uwielbienia, w Niej zanurzone przekleństwo zostaje przeobrażone w błogosławieństwo, śmierć w życie, smutek w radość, beznadzieja w nadzieję. Panie, jak krew krąży w ludzkim organizmie tak Twoja Krew w mistycznym Ciele Kościoła dokonuje cudów Twojej miłości. Bądź uwielbiony na wieki!

 

Osobista modlitwa serca.