Nawigacja strony
Myśl dnia - Maryja
Słowo Życia
Trzeba… weselić się i cieszyć…
Kto ma serce zestrojone z Bogiem, kiedy widzi skruchę danej osoby, niezależnie od tego, jak ciężkie byłyby jej błędy, raduje się z niej. Nie skupia się na błędach, nie wytyka palcem zła, ale raduje się z dobra, gdyż dobro drugiego jest także moim!
Trud poranka - Niedziela Miłosierdzia
• Dz 2, 42-47. Jeśli ogólnie cała kronika Dziejów, spisana przez ewangelistę Łukasza, opowiada precyzyjnie o historii pierwotnego Kościoła i opisuje posunięcia pierwszych biskupów – apostołów oraz ich uczniów, tak szczególnie drugi rozdział tej księgi to świadectwo o dniu zstąpienia Ducha Świętego. Widać wyraźnie jak to wydarzenie, w skali myślenia wiarą, wychodzi zaraz na drugie miejsce po zmartwychwstaniu Pana. Można w tym momencie poczuć się jednak nie do końca usatysfakcjonowanym. Przecież w liturgii i modlitwie Wielkanoc dosięga właśnie teraz swojego epicentrum. Wydaje się, że refleksja powinna być skupiona wyłącznie na pokonaniu śmierci przez Chrystusa. Po co akurat tutaj akcentuje się przyjście Ducha Świętego?
Radość zmartwychwstania.
"Ostatecznym celem naszego życia nie jest boleść i udręka, ale udział w chwale i radości z Chrystusem zmartwychwstałym. Jezus odchodzi z tego świata w boleści i męce, ale po to, aby móc znowu powrócić jako pełen chwały i obdarzyć swoich umiłowanych pełną radością, pokojem i chwałą"
(J. Augustyn, Nie ma go tutaj. Zmartwychwstał!, str.5)
Niech radość zmartwychwstania będzie i naszym udziałem.
Jezus żyje! Alleluja!
• Dz 10, 34a. 37-43. Piotr przemawia w domu Korneliusza. A kim jest właściciel domu? Według dziesiątego rozdziału Dziejów Apostolskich, Korneliusz to rzymski oficer, setnik oddziału nazywanego kohortą italską. Jest nawróconym na chrześcijaństwo poganinem. Co ważne, Korneliusz wierzy w Boga jeszcze zanim spotka Piotra apostoła, a to znaczy, że ma wiarę pierwotną - wiarę sprzed przyjęcia Chrztu. Modli się, troszczy o ubogich, w jego szlachetnym wnętrzu doszukać się można cech proto-chrześcijanina. Nie będąc jeszcze ochrzczonym, już doświadcza ewangelicznej miłości, która przenika jego ducha, rozpala go i przyciąga.
Ciche zwycięstwo nad grzechem i śmiercią.
Dzisiaj, w Niedzielę Palmową, "triumf światowy", okazały, spektakularny, przygotowany przez lud Izraela; równocześnie jednak przelotny jak powiew wiosny. W następną niedzielę natomiast będziemy wspominać ów drugi "triumf", przygotowany przez Boga - zwycięstwo nad grzechem i śmiercią. Ten drugi triumf jest tak niedostrzegalny, jak chyba żadne inne wydarzenie. Dzieje się bez świadków - tylko noc, śpiewamy w hymnie Exsultet, mogła poznać czas i godzinę, w której Pan wstał z martwych.
Wolne miejsce dla przyjaciela - Niedziela Palmowa
• Iz 50, 4-7. Niedziela Męki Pańskiej określana jest również - zgodnie z tradycją - mianem niedzieli palmowej. Pierwszy z obrzędów tej uroczystości to poświęcenie gałązek na pamiątkę znaku, jaki podnosił tłum, aby uczcić Jezusa wjeżdżającego w tryumfie do Jerozolimy. Taką celebracją Matka Kościół rozpoczyna święty czas Wielkiego Tygodnia. W pierwszym czytaniu proponuje się natomiast medytację nad trzecią z czterech biblijnych, wielkich pieśni Sługi Jahwe. Kim on jest? Co to za tajemnicza osoba? I dlaczego powstają o nim pieśni? Sługa Jahwe to figura cierpiącego Mesjasza, który sam, z własnej woli oddaje życie za zbawienie wielu. Co więcej, to tragiczna postać, która decyduje się wziąć na siebie całą udrękę innych.