Nawigacja strony
Myśl dnia - Maryja
Słowo Życia
Trzeba… weselić się i cieszyć…
Kto ma serce zestrojone z Bogiem, kiedy widzi skruchę danej osoby, niezależnie od tego, jak ciężkie byłyby jej błędy, raduje się z niej. Nie skupia się na błędach, nie wytyka palcem zła, ale raduje się z dobra, gdyż dobro drugiego jest także moim!
Słowo Życia - wrzesień 2024
[Jezus] spojrzał w niebo i rzekł do niego: „Effatha”, to znaczy: „Otwórz się!” (Mk 7,34)
Liturgia mszalna dzisiejszej niedzieli jest wezwaniem do nadziei, do pełnej ufności Bogu. W czasach ciemności prorok Izajasz powstaje, żeby pocieszyć naród wybrany żyjący na wygnaniu. Przepowiada mu pełen radości powrót do ojczyzny. Powiedzcie małodusznym: „Odwagi! Nie bójcie się. Oto wasz Bóg, oto – pomsta; przychodzi Boza odpłata; On sam przychodzi, by was zbawić”.
Słowo Życia - sierpień 2024
Zabiegajcie nie o ten pokarm, który niszczeje, ale o ten, który trwa na życie wieczne, a który da wam Syn Człowieczy (J 6,27a)
Każdy człowiek inaczej podchodzi do przyjmowania Komunii Świętej. Inaczej podchodzi, to znaczy z inną regularnością przyjmuje Komunię Świętą. Są tacy, którzy codziennie uczestniczą w Eucharystii i codziennie przyjmują Pana Jezusa. I bez codziennej Eucharystii nie wyobrażają sobie życia.
Krew Chrystusa jest źródłem życia
Jedna z obietnic jaką Jezus dał siostrze wizytce Marii Marcie Chambon brzmi następująco: „Wszystkie wasze sprawy, nawet najmniejsze, skoro zostaną zanurzone w mojej Krwi, nabędą przez to nieskończonej zasługi i sprawią pociechę mojemu Sercu. Zanurz więc sprawy twoje w moich ranach, a będą miały wielką wartość.”
Patrzę na Ciebie Chryste, wiszący na krzyżu, Krew Twoja spływa strugami. Patrzę, a w sercu pytanie o sens. Mnóstwo spraw, wydarzeń, niezaplanowanych i zaskakujących sytuacji, często niechcianych zwrotów akcji, różnych relacji z innymi – raz pięknych innym razem wyciskających łzy. To moja codzienność.
Potrzebuję Chrystusa na Krzyżu, bynajmniej nie po to, aby pogrążyć się w rozpaczy, ale by móc w Jego ranach zanurzyć moje życie, by Jego Krew obmyła najgłębsze zakamarki mojego istnienia. Zanurzę … i tak wszystko, co stanowi moje dzisiaj nabierze wartości. I spojrzę dalej, na pusty grób… On zmartwychwstał, żyje. Ofiarowując Bogu krople Krwi Chrystusa płynące w moich codziennych trudach i zmaganiach odnajdę sens i poznam, że ta Krew daje życie. Zapraszam Cię do codziennej "modlitwy zanurzenia we Krwi Chrystusa."
s. Bernadetta MSC
Słowo Życia - lipiec 2024
„Pójdźcie wy sami i odpocznijcie nieco” (Mk 6, 31)
Ewangelia ukazuje nam troskę Jezusa o swoich uczniów zmęczonych działalnością apostolską w pobliskich miastach i wioskach. Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i odpocznijcie nieco – mówi do nich. (…)
Przez wiele dni, a nawet przez długi czas, możemy czuć się źle, a mimo to musimy pilnować naszych obowiązków, warsztatu, domu, nauki… Taka sytuacja nie powinna jednak nas zniechęcać: jest to oznaka ludzkiej słabości i znak, że pracujemy z wytężeniem.