
„Zmartwychwstały Chrystus – nasza Nadzieja chwały”
"Twoje słowo jest lampą dla moich stópi światłem na mojej ścieżce." (Ps 119, 105) Tydzień...

Słowo Życia - maj 2025
Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną (J 10, 27) Są ludzie, których głos...

List do MPJ! - Jezus, Źródło życia.
Mój Drogi / moja Droga! Kwiecień w tym roku był miesiącem Świąt Zmartwychwstania...

TERMINY WAKACYJNE 2025
Błogosławiona Krew Jezusowa! Kochani,udostępniamy terminy naszych wakacyjnych rekolekcji,...

Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!
Błogosławiona Krew Jezusowa! W tą Świętą Noc Zmartwychwstania niech rozbrzmiewa pieśń...

List do MPJ!- marzec 2025
Mój Drogi / moja Droga! Jak się masz? Jesteś już po feriach; mam nadzieję, że był to dla Ciebie...
-
„Zmartwychwstały Chrystus – nasza Nadzieja chwały”
-
Słowo Życia - maj 2025
-
List do MPJ! - Jezus, Źródło życia.
-
TERMINY WAKACYJNE 2025
-
Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!
-
List do MPJ!- marzec 2025
Nawigacja strony
Myśl dnia - Maryja
Słowo Życia
Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je.
Idą one za Mną (J 10, 27)
Co to znaczy, że Jezus nas zna? Wie On o nas to, czego my wiemy. Na miarę słuchania Go, wzrasta w nas poznanie Jezusa, a przez Niego wchodzimy w poznanie siebie samych.
Słowo Życia - luty 2017
Słowo Życia na luty
Nie martwcie się więc o jutro Mt 6, 24‒34
Lista zmartwień wskazana przez ewangelistę Mateusza, nie jest najobszerniejsza. Ogranicza się do troski o jedzenie, picie, odzienie, ciało i dość ogólnikowo – o życie. Mój wykaz zmartwień, lęków i codziennych obaw byłby niewątpliwie znacznie większy. Sama wielokrotnie popadam w pułapkę lęków i niepotrzebnego zamartwiania się. Boję się pająków, samotności, choroby, opuszczenia, oskarżenia. Lękam się opinii otaczających mnie ludzi, utraty pracy czy reputacji.
Tyle razy nazywałam Boga Miłością, ale czy rzeczywiście wierzę w tę miłość? Doskonała miłość usuwa wszelki lęk (por. 1 J 4, 18). Skąd więc we mnie tyle lęków i niepewności? Może dzisiejsza Ewangelia jest doskonałą okazją do stanięcia w prawdzie. Do odpowiedzenia przed samą sobą na pytanie – jaki obraz Boga noszę w swoim sercu? Czy jest to Bóg czuły, wrażliwy, miłosierny, czy „niesprawiedliwy”? Czy Bóg potrafi kochać bezwarunkowo? Dzisiejszy świat bardzo często nie chce już negować istnienia Boga, ale chce zanegować Jego miłość. Dzisiejszy świat nie powie – Boga nie ma. On wykrzyczy, że ty Boga nie interesujesz. Dzisiejszy świat może nawet i nie podważy, że wszelkie stworzenie pochodzi od Boga, ale wykrzyczy – Bóg dał ci życie, ale tylko po to, byś zmagał się z nim do końca swego istnienia.
Św. Mateusz nie zachęca nas do bierności, bezczynności. Nie chce powiedzieć – twoje plany i marzenia nie mają żadnej wartości, są zbędne, niepotrzebne. Bóg i tak ma dla ciebie plan, z którym nie ma co walczyć, spierać się, podważać. Ewangelista nie chce wprowadzić nas w stan pewnej nieuchronności. On zachęca nas do kontemplacji Boga w pięknie otaczającego nas świata. W pięknie, które jest pierwszym i najważniejszym dowodem na istnienie Boga.
Nie martwcie się więc o jutro. To dzisiejszy dzień mam przeżyć dobrze, to dzisiaj mam prosić o łaskę, to dzisiaj Bóg pragnie mnie wyposażać w to, co najpotrzebniejsze do godnego przeżycia, to dzisiaj Jezus przychodzi z darem zbawienia, to dzisiaj chce On zamieszkać w moim domu, to dzisiaj chce dotknąć mojego poranionego serca, które tylko okłamywało się, iż wierzy, że Bóg jest Miłością.
s. Konsolata MSC