
„Zmartwychwstały Chrystus – nasza Nadzieja chwały”
"Twoje słowo jest lampą dla moich stópi światłem na mojej ścieżce." (Ps 119, 105) Tydzień...

Słowo Życia - maj 2025
Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną (J 10, 27) Są ludzie, których głos...

List do MPJ! - Jezus, Źródło życia.
Mój Drogi / moja Droga! Kwiecień w tym roku był miesiącem Świąt Zmartwychwstania...

TERMINY WAKACYJNE 2025
Błogosławiona Krew Jezusowa! Kochani,udostępniamy terminy naszych wakacyjnych rekolekcji,...

Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!
Błogosławiona Krew Jezusowa! W tą Świętą Noc Zmartwychwstania niech rozbrzmiewa pieśń...

List do MPJ!- marzec 2025
Mój Drogi / moja Droga! Jak się masz? Jesteś już po feriach; mam nadzieję, że był to dla Ciebie...
-
„Zmartwychwstały Chrystus – nasza Nadzieja chwały”
-
Słowo Życia - maj 2025
-
List do MPJ! - Jezus, Źródło życia.
-
TERMINY WAKACYJNE 2025
-
Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!
-
List do MPJ!- marzec 2025
Nawigacja strony
Myśl dnia - Maryja
Słowo Życia
Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je.
Idą one za Mną (J 10, 27)
Co to znaczy, że Jezus nas zna? Wie On o nas to, czego my wiemy. Na miarę słuchania Go, wzrasta w nas poznanie Jezusa, a przez Niego wchodzimy w poznanie siebie samych.
Krew Słowa Wcielonego
Krwi Chrystusa,
Wcielonego Słowa Bożego,
wybaw nas.
To wezwanie z Litanii do Krwi Chrystusa jest z pewnością najodpowiedniejsze, żeby uchwycić tajemnicę Adwentu i Bożego Narodzenia w świetle duchowości Krwi Chrystusa. Wyjaśnia ono przede wszystkim Adwent jako czas oczekiwania, który powraca do pierwszego przyjścia Chrystusa i niejako przynagla je, w nadziei na powtórne przyjście – paruzję, która zakończy bieg historii i da początek nowemu niebu i nowej ziemi. Zarówno w pierwszym jak i drugim przyjściu Ten, którego oczekujemy jest „odziany w szatę we krwi skapaną, a nazwano Go imieniem Słowo Boga” (Ap 19,13). Do Niego zwraca się Kościół wołając: „Przyjdź Panie Jezu”.
W łonie Maryi, i za Jej zgodą, krew ludzkości staje się Krwią Słowa Wcielonego. „Fiat” jest słowem wyrażającym zgodę: „Niech się stanie jak powiedziałeś”- i w tym momencie to nastąpiło. Poprzez interwencję Ducha Świętego krew Dziewicy stała się Krwią Wcielonego Słowa Bożego.
„Słowo stało się Ciałem”. Tak bardzo jesteśmy przyzwyczajeni do tego sformułowania, że brzmi ono prawie jak jakaś formuła, która nie wzbudza już w nas żadnego zadziwienia, podczas gdy jest ona proklamacją największej tajemnicy naszej wiary. Wcielenie, punkt wyjścia naszego zbawienia, jest faktem najcudowniejszym, jedynym w historii; nigdy odkąd istnieje wszechświat nie nastąpiło coś podobnego i z największą pewnością wiemy, że nic podobnego nigdy nie nastąpi.
Poza tym słowa te głoszą tajemnicę unii hipostatycznej, tzn. zjednoczenia fizycznego i ścisłego dwóch natur (boskiej i ludzkiej), które w tajemniczy sposób formują jedną osobę, Osobę boska. W tym tajemniczym zjednoczeniu, krew pokazana jest jako symbol człowieczeństwa Chrystusa, życia ludzkiego, które w Nim staje się ściśle zjednoczone z „życiem wiecznym, które było w Ojcu” (1J 1,2); życia, które będzie całkowicie wydane dla zbawienia ludzi. Krew staje się więc znakiem miłości Boga do człowieka, ponieważ, jak potwierdza to jeszcze św. Jan: „po tym poznaliśmy miłość, że On oddał za nas życie swoje” (1J 3,16)
Tekst przetłumaczony z: Santina Dino, „Redenti dal Sangue di Cristo”, str. 16-18.