
„Zmartwychwstały Chrystus – nasza Nadzieja chwały”
"Twoje słowo jest lampą dla moich stópi światłem na mojej ścieżce." (Ps 119, 105) Tydzień...

Słowo Życia - maj 2025
Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną (J 10, 27) Są ludzie, których głos...

List do MPJ! - Jezus, Źródło życia.
Mój Drogi / moja Droga! Kwiecień w tym roku był miesiącem Świąt Zmartwychwstania...

TERMINY WAKACYJNE 2025
Błogosławiona Krew Jezusowa! Kochani,udostępniamy terminy naszych wakacyjnych rekolekcji,...

Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!
Błogosławiona Krew Jezusowa! W tą Świętą Noc Zmartwychwstania niech rozbrzmiewa pieśń...

List do MPJ!- marzec 2025
Mój Drogi / moja Droga! Jak się masz? Jesteś już po feriach; mam nadzieję, że był to dla Ciebie...
-
„Zmartwychwstały Chrystus – nasza Nadzieja chwały”
-
Słowo Życia - maj 2025
-
List do MPJ! - Jezus, Źródło życia.
-
TERMINY WAKACYJNE 2025
-
Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!
-
List do MPJ!- marzec 2025
Nawigacja strony
Myśl dnia - Maryja
Słowo Życia
Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je.
Idą one za Mną (J 10, 27)
Co to znaczy, że Jezus nas zna? Wie On o nas to, czego my wiemy. Na miarę słuchania Go, wzrasta w nas poznanie Jezusa, a przez Niego wchodzimy w poznanie siebie samych.
Słowo Życia - marzec 2022
Nie samym chlebem żyje człowiek (Łk4,4)
W czasie Wielkiego Postu uświadamiamy sobie naszą zranioną grzechem naturę, aby odnowić nasz wysiłek powrotu do Boga i tym samym prawdziwie Go poznać i zbliżyć się do Niego. Również aspekty zewnętrzne takie jak np.post, posypanie głowy popiołem mają za zadanie pomóc nam wznieść naszą duszę do Boga i pozostawić to wszystko, co w naszym życiu jest zbędne i staje się przeszkodą na drodze do Niego.
W tym miejscu przychodzi mi na myśl pewien obraz ojca który podchodzi do bawiącego się swoimi zabawkami dziecka. Ojciec chce wziąć dziecko na ręce, przytulić i być z nim, by ono poznało jego ojcowskie, kochające serce. Dziecko natomiast jest tak pochłonięte zabawą i zabawkami, że reaguje płaczem na bliskość i miłość ojca, bo nie potrafi oderwać się od tego czym jest zajęte.
Tak samo my, w tym czasie łaski, możemy albo płakać z tego powodu, że Bóg Ojciec chce nas od czegoś oderwać, odciągnąć, albo możemy się radować, że rezygnując z tego, co dla nas po ludzku jest przyjemne poznamy serce Ojca.
Dzisiejszy świat jest bardzo atrakcyjny i kusi swoimi propozycjami spędzania czasu, rozwijania swoich pasji, dogadzania zmysłom do tego stopnia, że przestają nas interesować sprawy ducha. Przestajemy tęsknić za Bogiem, modlitwa zdaje się stratą czasu, przestajemy być wrażliwi na grzech, zacierają się granice pomiędzy dobrem, a złem.
Pan Jezus, który walczył na pustyni z pokusą, odpieral ją słowami Biblii" "Nie samym chlebem żyje człowiek". A czym ja żyje? Co mnie tak mocno pochłania i zwycięża, że nie mogę wejść w relację z Bogiem?
Nie możemy tak mocno zespolić się z tym światem, żebyśmy zapomnieli o Bogu, o tym kim jesteśmy i dokąd zmierzamy. Zły duch będzie robił wszystko, żebyśmy nie myśleli o wieczności i starali się tylko o to, by tutaj było nam dobrze. Jest to jednak kłamstwo, bo podczas ziemskiego życia mamy się przygotować na życie wieczne. Wiąże się to z wyjściem na pustynię, z walką duchową, ze zmaganiem, odpieraniem pokus by wejść do królestwa Bożego.
Prośmy Ducha Świętego, aby wzbudzał w nas pragnienie pustyni i wewnętrznej ciszy. Odnówmy pragnienie modlitwy i życia Słowem Bożym. Powtarzajmy często: "Jezu, pomóż mi przylgnąć do Twojego Słowa".
s.Maria Pia MSC