„Zmartwychwstały Chrystus – nasza Nadzieja chwały”

„Zmartwychwstały Chrystus – nasza Nadzieja chwały”

"Twoje słowo jest lampą dla moich stópi światłem na mojej ścieżce." (Ps 119, 105) Tydzień...

Słowo Życia - maj 2025

Słowo Życia - maj 2025

Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną (J 10, 27) Są ludzie, których głos...

List do MPJ! - Jezus, Źródło życia.

List do MPJ! - Jezus, Źródło życia.

Mój Drogi / moja Droga! Kwiecień w tym roku był  miesiącem Świąt Zmartwychwstania...

TERMINY WAKACYJNE  2025

TERMINY WAKACYJNE 2025

Błogosławiona Krew Jezusowa! Kochani,udostępniamy terminy naszych wakacyjnych rekolekcji,...

Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!

Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!

Błogosławiona Krew Jezusowa! W tą Świętą Noc Zmartwychwstania niech rozbrzmiewa pieśń...

List do MPJ!- marzec 2025

List do MPJ!- marzec 2025

Mój Drogi / moja Droga! Jak się masz? Jesteś już po feriach; mam nadzieję, że był to dla Ciebie...

  • „Zmartwychwstały Chrystus – nasza Nadzieja chwały”

    „Zmartwychwstały Chrystus – nasza Nadzieja chwały”

  • Słowo Życia - maj 2025

    Słowo Życia - maj 2025

  • List do MPJ! - Jezus, Źródło życia.

    List do MPJ! - Jezus, Źródło życia.

  • TERMINY WAKACYJNE  2025

    TERMINY WAKACYJNE 2025

  • Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!

    Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!

  • List do MPJ!- marzec 2025

    List do MPJ!- marzec 2025

Myśl dnia - Maryja

Maryjo pomóż mi. Spraw, abym płonęła miłością do Jezusa i do Ciebie. Powiedz mi co mam czynić, aby podobać się Twojemu Synowi. św. Maria de Mattias

Słowo Życia

Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je.
Idą one za Mną (J 10, 27)

Co to znaczy, że Jezus nas zna? Wie On o nas to, czego my wiemy. Na miarę słuchania Go, wzrasta w nas poznanie Jezusa, a przez Niego wchodzimy w poznanie siebie samych.

Czytaj więcej  

Kalendarz

czerwiec 2025
N P W Ś C Pt S
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30

Święty patron na czas Adwentu - List do MPJ!

virgin-mary-1993067_640.jpg

Mój Drogi / moja Droga!

Julka przyszła do domu zamyślona. W kuchni usiadła przy stole, a kiedy mama podała zupę, chciała ją jeść widelcem.
– Coś się stało, kochanie? – zapytała mama lekko zaniepokojona.
– A nie, mamo, nic, tylko się tak zamyśliłam. Siostra mówiła na religii, że niedługo zacznie się adwent, czas oczekiwania na Boże Narodzenie, i że warto wybrać sobie jakiegoś świętego patrona, by pomógł dobrze przeżyć ten czas. Wiesz, mamo, sprawa jest poważna, nie tylko świętujemy urodziny Pana Jezusa, ale czekamy na Jego powrót na ziemię.

Mama uśmiechnęła się:
– To rzeczywiście poważna sprawa. I co myślisz o patronie? Wybrałaś już jakiegoś?
– Właśnie jeszcze nie. Mam kilka pomysłów, ale wybór nie jest łatwy.
– Podzielisz się tymi pomysłami? – zapytała mama.
– Na przykład dzieci z Fatimy. Franciszek lubił pocieszać Jezusa, którego smucą ludzkie grzechy. To była jego główna intencja – pocieszać Jezusa. Albo Tarsycjusz, noszący potajemnie (z powodu prześladowań) świętą Hostię do uwięzionych, który wolał oddać życie, niż pozwolić obrazić Pana Jezusa w Hostii. Albo Staś Kostka, który pokonał wiele kilometrów i wiele przeszkód, by służyć Bogu i Maryi jako zakonnik. Albo Jose Sanchez del Rio, który odważnie bronił swojej wiary i pozostał wierny Jezusowi także wtedy, kiedy go torturowali. Albo Antonietta Meo, która widziała Jezusa i Maryję, rozmawiała z Nimi, była szczęśliwa, kiedy wreszcie przyjęła Pana Jezusa do serca, a potem w chorobie była bardzo dzielna i swoje cierpienia ofiarowywała Jezusowi. Miała 6 lat, kiedy umarła.

– To są dzieci o wielkim sercu, córeczko. Rzeczywiście, trudno wybrać kogoś jednego.
– Mam pomysł! Są 4 niedziele adwentu, może na każdy tydzień inne dziecko? Poczytamy o nim trochę więcej, będziemy prosić o jego wsparcie z nieba. Skoro oni już tam są, to będą dobrymi pomocnikami!
– Ale ja mam mądre dziecko! – uśmiechnęła się mama – to będzie szczególny adwent, na pewno!

Może i Ty skorzystasz z pomysłu Julki? Może masz ulubionego świętego? Np. Carlo Acutis? Albo dorosłego świętego. Kiedyś sobie myślałam o Janie Merlinim, Misjonarzu Krwi Chrystusa, który przez wiele lat towarzyszył Marii De Mattias w założeniu i prowadzeniu Zgromadzenia Adoratorek Krwi Chrystusa. Choć może bardziej pomagał jej w jej drodze świętości. I doszła do nieba, dzisiaj nazywamy ją świętą. Jeśli mógł pomóc jej, to mi też może! Każdy święty chętnie pomoże, oni już wiedzą jak i mogą dużo, a kiedy się spotkamy w niebie, będzie wielka radość!