Myśl dnia - Maryja

Ta nasza Niebieska Matka nie gardzi grzesznikami, jak każda przywiązana matka nie gardzi dzieckiem, chociażby najohydniejszą chorobą dotkniętym. Św. Ryszard od św. Wawrzyńca

Słowo Życia

Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je.
Idą one za Mną (J 10, 27)

Co to znaczy, że Jezus nas zna? Wie On o nas to, czego my wiemy. Na miarę słuchania Go, wzrasta w nas poznanie Jezusa, a przez Niego wchodzimy w poznanie siebie samych.

Czytaj więcej  

Kalendarz

czerwiec 2025
N P W Ś C Pt S
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30

List do MPJ! - maj 2017

t.jpg

 

maj 2017

Drodzy Mali Przyjaciele Jezusa!

     Czas biegnie bardzo szybko, dopiero co rozpoczynaliśmy nowy rok szkolny 2016/2017, a tu go za chwilę zakończymy… Ale – każdy czas ma swoje znaczenie i sens, nic nie dzieje się bez powodu. I teraz mamy najpiękniejszy miesiąc – maj. Dlaczego najpiękniejszy? Wystarczy popatrzeć na przyrodę – wszystko rozkwita, nowe życie rozwija się i raduje nasze oczy i serca. Kiedy jest ciepło i słonecznie, świat wygląda zupełnie inaczej, niż kiedy na dworze jest „buro i ponuro”…

Inny powód piękna tego miesiąca to oczywiście fakt, że jest on poświęcony Maryi – nabożeństwa majowe przy kapliczkach, krzyżach, w kościołach… Nie wiem, czy macie nawyk (bardzo dobry) uczestniczenia w tych nabożeństwach, może trzeba trochę przeorganizować plan dnia… Wiem, niektórzy mi powiedzą – treningu albo lekcji angielskiego albo… nie da się przełożyć! Tak, to prawda, mam jednak nadzieję, że te dodatkowe zajęcia nie są codziennie i można jednak w jakieś dni wybrać się do jakiejś kapliczki czy do kościoła. A jeśli naprawdę się nie da – zawsze można w domu, najlepiej z rodziną, pośpiewać pieśni ku czci Matki Bożej, odmówić (lub zaśpiewać) litanię loretańską, odmówić dziesiątkę różańca… Według umiejętności i możliwościUśmiech. Mówisz, że trudne, że się nie da? To zastanów się, czy naprawdę jesteś przyjacielem Jezusa – dla przyjaciół zawsze znajdzie się chwila! A tu chodzi o spotkanie z Mamą Jezusa! A jeśli z Nią – to i z Nim!

Tegoroczny maj jest szczególny również z tego powodu, że równo sto lat temu Maryja objawiła się dzieciom – Franciszkowi, Łucji i Hiacyncie – w Fatimie. Nie chcę tu o tym pisać, bo temat jest obecny na wszystkich katolickich portalach i w katolickich czasopismach, dużo się o tym mówi. Chcę tylko przypomnieć, że Maryja prosiła wtedy o różaniec, modlitwę i pokutę za grzeszników, a dzieci wielkim sercem na tę prośbę Maryi odpowiedziały. Minęło sto lat, ale potrzeba modlitwy, ofiary i pokuty nie zmalała, wręcz odwrotnie. Maryja powiedziała, że przez nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca (wynagradzające Jej Niepokalanemu Sercu) mamy realny wpływ na losy świata – bo Ona może ten świat ratować. Dlatego tym bardziej zachęcam do uczestnictwa w nabożeństwach majowych, do różańca, do ofiarowania swoich prac, cierpień, do składania małych ofiar i podarowywania ich Maryi, Ona będzie wiedziała, co z tym zrobić (kiedyś mówiliśmy o naszych kropelkach krwi zjednoczonych z Krwią Chrystusa, drobiazgi ofiarowane Maryi – z miłości – stają się perłami, dzięki którym Ona ratuje ludzi odkupionych Krwią Chrystusa). Nie wiem, czy Maryja objawi się komuś z nas za naszego życia na ziemi, ale na pewno ucieszy się z naszej pomocy, małych darów wielkiej miłości! I na pewno będzie błogosławić swym Matczynym błogosławieństwem wszystkim swoim ”współpracownikom”. Największa radość i zdumienie będą w niebie, kiedy zobaczymy owoce naszego starania, a Ona przytuli nas do Siebie. Z serca zachęcam!

Pamiętam o was w modlitwie.

s. Gertruda