Nawigacja strony
Myśl dnia - MIŁOSIERDZIE
Słowo Życia
Trzeba… weselić się i cieszyć…
Kto ma serce zestrojone z Bogiem, kiedy widzi skruchę danej osoby, niezależnie od tego, jak ciężkie byłyby jej błędy, raduje się z niej. Nie skupia się na błędach, nie wytyka palcem zła, ale raduje się z dobra, gdyż dobro drugiego jest także moim!
Orszak Trzech Króli 6.01.2014
Ależ się działo!!!
Okres Bożego Narodzenia jest dla mieszkańców Rawy i okolic bogaty w wydarzenia. Na przykład?
W niedzielę 5.01. spotkaliśmy się na wieczorze kolęd u Ojców Pasjonistów. W czasie programu, przygotowanego przez „Nieformalną Grupę Twórczą”
z Rawy Mazowieckiej, dzieci zatroszczyły się o dary dla Dzieciątka Jezus.
Odbyło się przedstawienie, tzw. Herody, przygotowane i poprowadzone „na gorąco”, z udziałem chętnych – dzieci i dorosłych – uczestniczących w tym kulturalnym wydarzeniu, „Papaja Band Junior” z Cielądza zagrał dla nas 2 kolędy i 2 utwory karnawałowe (oj, jak trudno było utrzymać nogi w spokoju…) a stworzony na potrzeby chwili chór (to znaczy my wszyscy) śpiewał kolędy i pastorałki.
Następnego dnia, 6-go stycznia, ulicami Rawy kroczył Orszak Trzech Króli. Wszystko zaczęło się Mszą świętą pod przewodnictwem Biskupa Andrzeja F. Dziuby, w parafii Chrystusa Króla. W czasie gdy dorośli pobożnie brali udział w Eucharystii, dzieci pilnie obserwowały i podziwiały konie, na których później jechali Trzej Królowie. Po Mszy orszak wyruszył w kierunku kościoła Ojców Pasjonistów, po drodze napotykając i zabierając ze sobą grupę pasterzy (cóż, ci pasterze byli też jedną z atrakcji orszaku, jak się okazało… a byli tak bardzo podobni, wprost uderzająco podobni do Sióstr Misjonarek z Chrust…).
Pochodowi towarzyszył oczywiście śpiew kolęd. Po powitaniu i odczytaniu Ewangelii przez Przeora, Ojca Jana, poszliśmy dalej, do „dużego kościoła”. Przyłączyła się tam też spora grupa „pielgrzymów do Betlejem”. Koło kościoła NP. NMP (tego „dużego”, jak się mówi w Rawie) czekała niespodzianka – żywa szopka! Była prawdziwa Rodzina, były owieczki, kucyk i gołębie. A przed Urzędem Miasta odbył się program artystyczny, poprzedzony rozdaniem nagród w konkursie na najpiękniejszą szopkę. Były również przemówienia. I coś gorącego do wypicia i zjedzenia.
Trzej Królowie zatroszczyli się o piękną pogodę – było ciepło i słonecznie (tylko kalendarz przypominał, że to styczeń…), może również dlatego prawie cała Rawa podążała z nimi w orszaku, by pokłonić się Bożemu Dziecięciu.
Oni, ci prawdziwi Trzej Królowie, gotowi byli na wszelkie trudy i niedogodności, aby odnaleźć nowonarodzonego Króla Żydowskiego, i rozpoznali Go w Dzieciątku leżącym w szopie. Niech Dzieciątko Jezus przygarnie do serca każdego z nas, byśmy na naszych drogach życia zawsze szukali i rozpoznawali Mesjasza, którym jest Chrystus Pan, oraz byśmy żyli w coraz głębszej przyjaźni z Nim, nie poddając się trudom, aż dojdziemy do nieba, gdzie będziemy żyli z Nim na wieki!