Nawigacja strony
Myśl dnia - MIŁOSIERDZIE
Słowo Życia
Trzeba… weselić się i cieszyć…
Kto ma serce zestrojone z Bogiem, kiedy widzi skruchę danej osoby, niezależnie od tego, jak ciężkie byłyby jej błędy, raduje się z niej. Nie skupia się na błędach, nie wytyka palcem zła, ale raduje się z dobra, gdyż dobro drugiego jest także moim!
1 lipca Odpust Krwi Chrystusa
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z Odpustu z okazji uroczystości Krwi Chrystusa.
1 lipca 2012r. nasza Wspólnota Sióstr Misjonarek Krwi Chrystusa świętowała odpust z okazji swojej głównej uroczystości – Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa. W świętowaniu towarzyszyło nam wielu pielgrzymów, którzy tego dnia już od rana licznie przybywali do Miasteczka na Chrustach.
Sumie odpustowej o godzinie 10.00 przewodniczył i Słowo Boże wygłosił ks. Arcybiskup Celestino Migliore, Nuncjusz Apostolski w Polsce. W jego osobie obecny był – jak powiedział nam ks. Biskup Andrzej F. Dziuba, ordynariusz łowicki – sam Ojciec święty, którego ks. Arcybiskup jest delegatem i przedstawicielem. W homilii ks. Arcybiskup odniósł się do 25 rocznicy powstania naszej Wspólnoty Sióstr, którą obchodzić będziemy 14 września br: „Świętowany dziś srebrny jubileusz waszego istnienia mówi nam, że w wielkiej rodzinie żeńskich wspólnot zakonnych w Polsce jesteście jednym z kwiatów, które zakwitł niedawno i ma wiele sił życiowych, barw przyciągających oko, zapachów sprawiających radość, ale także jest jeszcze kruchy i delikatny, jak każda młoda roślina. Młodość widać na waszych twarzach i odbija ona otwartość serc i waszego oddania Bogu i Kościołowi. Uświadamianie sobie szczególnego Bożego daru, to także konieczność odnowienia naszych odczuć i naszych chrześcijańskich postaw: wdzięczności, świadomości naszej zależności od Boga i odpowiedzialności za otrzymany dar.
To tylko 25 lat, a jesteście już obecne w waszych wspólnotach w różnych miejscach Polski, a także we Włoszech nieopodal ziemi świętego Franciszka, gdzie obejmujecie troską osoby potrzebujące, dzieci, starszych kapłanów; zajmujecie się katechizacją i posługą duszpasterską w parafiach, wychowaniem w schroniskach i domach rekolekcyjnych. To wszystko skłania nas dziś do śpiewania razem z Maryją radosnego Magnificat za wielkie rzeczy, które Pan uczynił, posługując się naszym osobistym zaangażowaniem i to niezależnie od braków i osobistych grzechów każdego z nas.
Wspominanie wielkich dzieł Bożych, których Pan dokonuje przez nas, nie może być jednak okazją do samozadowolenia, lecz do wdzięczności i ponownego uznania naszej całkowitej zależności od Boga. To Bóg obdarza nas swoim wsparciem, abyśmy stali się żywymi kielichami, jak Maryja pod Krzyżem; to ona uczy nas, jak mamy włączać się w zbawcze dzieło Chrystusa, jednocząc się z Jego ofiarą; to Maryja pokazuje wam, jak macie służyć Chrystusowi w każdym człowieku, zwłaszcza w tym, który jest zagubiony. I tak macie realizować się jako kobiety, jako duchowe matki”.
Nawiązując do czytań zwrócił uwagę na ważne aspekty i wyrazy naszego charyzmatu. Po Eucharystii poszliśmy w procesji do kapliczki Matki Bożej, aby tam zawierzać Jej i Jej Synowi nas i nasze sprawy.
Podczas prawdziwego odpustu nie może zabraknąć straganów – także w Miasteczku one były – i to rozmaite: coś dla ciała i dla ducha, dla małych i dla dużych, na poważnie i na wesoło. Słuchaliśmy koncertu zespołu „Z głębi serca” ze Staroźreb (diecezja płocka) i tańczyliśmy dla Pana – wspólny śpiew i zabawa połączyła pielgrzymów i pozwoliła poczuć się dziećmi w wielkiej rodzinie Bożej. Rozwiązywaliśmy też krzyżówkę, której hasłem głównym było nasze pozdrowienie: Błogosławiona Krew Jezusowa.
Następnie wszyscy spotkaliśmy się na misterium „Wdowi grosz”, przygotowanym przez siostry i młodzież z Sochaczewa. Jeszcze raz mogliśmy się przekonać, że Pan Bóg nie pozostawia bez pomocy tego, kto Mu zaufa.
Po misterium modliliśmy się koronką do Bożego Miłosierdzia, a po niej poszliśmy drogą przelań Krwi Chrystusa do Pustelni Światła. Rozważanie miłości Boga w przelanej przez Syna Bożego Krwi budziło do nowego spojrzenia na swoje życie i wypełniające je troski i radości. Przy Pustelni przyjęliśmy indywidualne błogosławieństwo relikwiarzem Korony Cierniowej i św. Kaspra del Bufalo, ufając w moc Krwi Chrystusa i wstawiennictwo Jej wielkiego Apostoła.
Błogosławieństwo przy Pustelni było ostatnim punktem uroczystości odpustowych w Miasteczku Krwi Chrystusa. Było nam tu jednak tak dobrze razem, że jeszcze dłuższy czas trwały rozmowy i spacery. Każdy też „łapał oddech” po skwarze dnia – cały dzień było bardzo gorąco, dopiero noc przyniosła delikatne orzeźwienie.
Ilu nas spotkało się w Miasteczku? Trudno powiedzieć, ponieważ żar z nieba sprawiał, że każdy uciekał pod drzewa i we wszelkie miejsca dające cień. Procesja do Komunii wyciągnęła wszystkich z ukrycia i trwała bardzo długo. Ale wtedy nikt nie liczył nikogo, a później rozeszliśmy się po straganach i też nie było można ocenić liczby uczestników. Ilu by nas jednak nie było, czuliśmy się ze sobą dobrze, byliśmy w wielkiej rodzinie – Sióstr Misjonarek, czcicieli Krwi Chrystusa z całego kraju i sympatyków naszego Miasteczka. W organizacji ruchu pomagali rawscy Skauci Europy, wszystko nagłaśniał Miejski Dom Kultury z Rawy Mazowieckiej, pomagało wielu wolontariuszy.
Było to prawdziwe święto rodzinne, za które wielbimy Pana Boga i razem z Maryją śpiewamy Magnificat. Wielkie rzeczy Pan uczynił i czyni – we Wspólnocie, w Miasteczku, wśród przyjaciół. Niech będzie uwielbiona Jego Przenajdroższa Krew!
S. Gertruda
Homilia Abp. Celestino Migliore