Słowo Życia - listopad 2024
…wrzuciła wszystko, co miała…(Mk 12, 44) Ile to jest „wszystko”? Co mieści się w tym pojęciu? ...
Zapytanie Ofertowe 5
Zapytanie w zakresie: na roboty budowlane w zakresie systemu grzewczego - montażu urządzeń...
Zapytanie Ofertowe 4
Zapytanie w zakresie: na roboty budowlane polegające na modernizacji systemu grzewczego - montażu...
Zapytanie Ofertowe 3
Zapytanie w zakresie: na roboty budowlane polegające na wymianie okien na nowe z PCV o wsp....
Zapytanie Ofertowe 2
Zapytanie w zakresie: wykonanie projektu budowlanego, dokumentacji projektowej instalacji...
Zapytanie Ofertowe 1
Zapytanie w zakresie „Zmniejszenie zużycia energii w domu zakonnym Misjonarek Krwi Chrystusa...
-
Słowo Życia - listopad 2024
-
Zapytanie Ofertowe 5
-
Zapytanie Ofertowe 4
-
Zapytanie Ofertowe 3
-
Zapytanie Ofertowe 2
-
Zapytanie Ofertowe 1
Nawigacja strony
MYŚL DNIA
Słowo Życia
…wrzuciła wszystko, co miała… (Mk 12, 44)
Może warto dzisiaj zbliżyć się do otwartego Serca Jezusowego, które jak skarbona pomieści Twoje i moje,
i każde „wszystko”. Złóżmy w Jego głębi wszystkie nasze lęki, obawy, niepewności ...
Słowo Życia - lipiec 2024
„Pójdźcie wy sami i odpocznijcie nieco” (Mk 6, 31)
Ewangelia ukazuje nam troskę Jezusa o swoich uczniów zmęczonych działalnością apostolską w pobliskich miastach i wioskach. Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i odpocznijcie nieco – mówi do nich. (…)
Przez wiele dni, a nawet przez długi czas, możemy czuć się źle, a mimo to musimy pilnować naszych obowiązków, warsztatu, domu, nauki… Taka sytuacja nie powinna jednak nas zniechęcać: jest to oznaka ludzkiej słabości i znak, że pracujemy z wytężeniem.
„Bywają dni – wyznawała św. Teresa z wielką prostotą, – że nawet jedno słowo mnie męczy i chciałabym odejść z tego świata, ponieważ mi się zdaje, że wszystko mnie męczy”. Takie właśnie chwile winny być dla Boga, w takich też sytuacjach Pan jest przy nas i chce, byśmy skorzystali z odpowiednich dla danego przypadku środków: udali się do lekarza, o ile to konieczne, posłuchali jego rad, pospali nieci dłużej, poszli na spacer, poczytali dobrą książkę… Są to sytuacje, które Pan dopuszcza, abyśmy wrastali w głąb, nie przywiązując nadmiernej wagi do własnego zdrowia i abyśmy wzrastali w miłości, starając się uśmiechać, choćby to było trudne. Ofiarowanie takich sytuacji Bogu może mieć ogromne znaczenie duchowe, choćby serce zdawało się być oschłe i niezdolne do aktów pobożności.
Nie zwracając uwagi na siebie, również w odpoczynku winniśmy dążyć do Chrystusa, ponieważ miłość nie zna wakacji. „Dokądkolwiek człowiek chciałby pójść – jeśli nie zwróci się do Ciebie, wszędzie go dopada i przygważdża cierpienie” – uprzedza nas św. Augustyn. W najlepszym razie jest to ból, że odsunął się od Boga.
Podczas wakacji nie możemy niczego nie robić. „Odpoczynek oznacza: gromadzenie sił, pomysłów, planów… Inaczej mówiąc: zmianę zajęcia, aby powrócić potem – z nowym zapałem – do zwykłych zadań”. Czas ten zakłada nasze wewnętrzne ubogacenie jako skutek miłości do Boga, troski o nasze duchowe praktyki, jako skutek oddania się innym, i podejmowania prób zapominania o sobie. Powinny to być dni, w których w sposób szczególny staramy się uprzyjemniać życie swojemu otoczeniu. Ich radość i ich szczęście mają stanowić cząstkę naszego odpoczynku.
F. Carvajal, „Rozmowy z Bogiem”, tom IV, str. 191-193