Maj 2014

s.d.iola_gory.JPG

Ja jestem drogą, prawdą i życiem

J 14, 6

 

W piątą Niedzielę Wielkanocną Ewangelia ukazuje nam Jezusa, rozmawiającego z Apostołami podczas Ostatniej Wieczerzy. Mistrz poprzez odpowiedzi na pytania Tomasza i Filipa pragnie umocnić wiarę swoich uczniów i przygotować ich na wydarzenia związane ze Swoją Męką i Zmartwychwstaniem. Wie, że serca Apostołów może ogarnąć lęk i strach. Dlatego zaczyna Swoją mowę od słów: Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie (J 14, 1), podkreślając Swoją jedność z Ojcem. Prosi ich o pełne zaufanie Ojcu Niebieskiemu, wzywa do dojrzałej wiary. Daje im też obietnicę zesłania Ducha Świętego Pocieszyciela, Ducha Prawdy, aby umacniał ich w wierze, kiedy nie będzie już mógł być z nimi fizycznie.

Jezus pełen pokoju mówi im o Swojej misji przygotowania mieszkań w domu Ojca dla wszystkich, którzy Go miłują. Jest pewny, że uczniowie znają drogę, którą On idzie. Wydawać by się mogło, że to stwierdzenie nie powinno budzić żadnych wątpliwości wśród tych, którzy przez trzy lata chodzili z Jezusem, słuchali Jego nauk i ich tłumaczeń. Jednak Tomasz, w imieniu Apostołów pyta Jezusa: Panie, nie wiemy dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę? Jezus odpowiada: Ja jestem drogą, prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie (J 14, 6).

tatry.JPG

Te słowa Jezusa są dla nas drogowskazem, aby nie pogubić się w życiu. Nadać mu odpowiedni sens i dojść do celu, jakim jest życie wieczne. Zadajmy sobie pytania: Czy Jezus jest dla mnie Drogą, którą chcę kroczyć? Czy Jezus jest Prawdą mojego życia, nawet, jeśli jest to niełatwa Prawda? Czy Jezus jest dla mnie całym Życiem i zawsze na pierwszym miejscu?

To Jezus ma być dla nas Drogą błogosławieństwa, nadziei i niezachwianej wiary. To Jezus ma być dla nas Prawdą, która zawsze łączy się z dobrem i pięknem. To Jezus ma być dla nas Życiem, któremu sens nadaje prawdziwa miłość.

Każdy z nas posiada wolność i może wybrać drogę… Jako uczniowie Jezusa nie możemy wybrać innej drogi jak tylko tę, którą On sam nam wskazuje. Nie tylko mamy ją wybrać, ale też promieniować na innych, którzy jeszcze się błąkają i nie znają drogi do prawdziwego szczęścia tu na tej ziemi, a potem w wieczności.

Prośmy Jezusa, aby każdemu dał łaskę odnalezienia na tej drodze własnej ścieżki powołania. Niech ona doprowadzi nas do świętości i pozwoli nam osiągnąć życie wieczne w domu Ojca Niebieskiego.

S. Klara