
List do MPJ! - kwiecień 2021
Mój Drogi, moja Droga! Na sam koniec stycznia złamałam nogę i miałam operację. Nic wielkiego,...

Chrystus prawdziwie zmartwychwstał!
"Anioł przemówił do niewiast: Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego....

Słowo Życia - kwiecień 2021
Ja jestem Dobrym Pasterzem (J 10, 11) Kwiecień tego roku zaczyna się od zbawczych wydarzeń –...

Rozważanie ze św. Kasprem - NIEDZIELA PALMOWA
"Krzyży nigdy nie zabraknie. Dzieła Boże są tkanina krzyży. Jednak cudowny jest...

Wielkopostne rozważanie ze św. Kasprem - V NIEDZIELA
Co jest najważniejsze w naszym życiu? Możemy mnożyć odpowiedzi: rodzina, zdrowie,...

Wielkopostne rozważanie ze św. Kasprem - IV NIEDZIELA
Ewangelia z dnia dzisiejszego powinna rozradować nas w dwójnasób – „tak Bóg umiłował...
-
List do MPJ! - kwiecień 2021
-
Chrystus prawdziwie zmartwychwstał!
-
Słowo Życia - kwiecień 2021
-
Rozważanie ze św. Kasprem - NIEDZIELA PALMOWA
-
Wielkopostne rozważanie ze św. Kasprem - V NIEDZIELA
-
Wielkopostne rozważanie ze św. Kasprem - IV NIEDZIELA
Nawigacja strony
Myśl dnia
Słowo Życia
...chcemy ujrzeć Jezusa (J 12, 21)
Patrząc sercem wierzącym, mogę zobaczyć Jezusa i spotkać się z Nim w sobie samym, w głębi własnego serca, ale też w swoim utrudzeniu, w radosnej niespodziance, w przykrościach, które mnie spotykają, ...
Czytania
-
Czytania na środę, 14 kwietnia 2021
Środa drugiego tygodnia okresu Wielkanocnego
(Dz 5,17-26)
Arcykapłan i wszyscy jego zwolennicy, należący do stronnictwa saduceuszów, pełni zazdrości zatrzymali Apostołów i wtrącili ich do publicznego więzienia. Ale w nocy anioł Pański otworzył bramy więzienia i wyprowadziwszy ich powiedział: Idźcie i głoście w...
Przeczytaj rozważanie do dzisiejszej Ewangelii
List do MPJ! - kwiecień 2021
Mój Drogi, moja Droga!
Na sam koniec stycznia złamałam nogę i miałam operację. Nic wielkiego, nie ja jedna na świecie. A jednak dla mnie to było ważne wydarzenie. W ciągu kilku sekund zmieniło się bardzo dużo – nagle przestałam być sprawna i potrzebowałam pomocy, w jednej chwili wiedziałam, że na najbliższy czas moje dotychczasowe zajęcia zostają zawieszone, zaczynając od szkoły i moich kochanych uczniów, na podlewaniu kwiatów w domu i planach ogródkowych kończąc. Do tej pory dużo biegania i nagle stop. A w połowie lutego zaczął się Wielki Post. Zatrzymanie w odpowiednim momencie.
Ponieważ nie mogłam iść do kościoła na Mszę świętą, zaczęłam w niej uczestniczyć on-line. I adoracja Najświętszego Sakramentu też on-line. Z jednej strony jestem wdzięczna Panu Bogu za chociaż taką możliwość uczestnictwa w Najświętszej Ofierze, z drugiej strony myślałam o tym, że wielu ludzi tak łatwo zrezygnowało z Mszy w kościele… Włączyć komputer, poszukać transmisji i „być” na Mszy we własnym domu – to na pewno wygodniej, niż szykować się do kościoła i iść/jechać… Tylko… czy naprawdę wtedy skupiasz się na tym, co dzieje się na ołtarzu? Czy naprawdę modlisz się? Jasne, w kościele też można być ciałem, a duchem (=myślami) zupełnie gdzie indziej…
Dlaczego o tym piszę? Jeśli jestem czyimś przyjacielem, to chcę się z nim spotykać, najlepiej „w realu”, na żywo. Widzieć się, patrzeć na siebie, być razem, rozmawiać bez mikrofonu i kamerki.
Na początku kwietnia świętujemy najważniejsze chrześcijańskie Wydarzenia – uczestniczyliśmy w męce Pana Jezusa i uroczyście obchodzimy Jego zmartwychwstanie. Teraz przeżywamy okres wielkanocny w całym Kościele (=wspólnocie wierzących), a kiedy on się skończy – każda niedziela będzie nam o Wielkanocy przypominać, ponieważ jest dniem zmartwychwstania.
W Każdej Mszy świętej spotykamy zmartwychwstałego Jezusa, słuchamy Jego Słowa, przyjmujemy Jego Ciało w Komunii świętej, na koniec otrzymujemy Jego błogosławieństwo. Kiedy ministranci przynoszą do ołtarza chleb i wino, aby je kapłan ofiarował, my możemy składać Panu Bogu wszystko, co wypełnia nasze serca, a Duch Święty będzie te nasze serca (i to, co je wypełnia) przemieniał, razem z chlebem i winem, które staną się Ciałem i Krwią Chrystusa. Razem z innymi przepraszamy, dziękujemy, uwielbiamy i prosimy, przyjmiemy płynący od Jezusa pokój i przekazujemy sobie jego znak. Razem mówimy Ojcze nasz i razem jesteśmy posłani, aby być świadkami dla wszystkich, których spotkamy – że nasz Bóg jest miłosierny i kocha każdego człowieka, i pragnie prawdziwego dobra dla każdego swojego dziecka. I z każdym chce się spotykać – czeka niecierpliwie!
Dlatego zachęcam Cię całym sercem do uczestnictwa we Mszy świętej osobiście, w kościele, razem z innymi. Zachęcam Cię, byś pamiętał/pamiętała o spotkaniu z Jezusem w sakramencie pokuty i pojednania, w modlitwie i Piśmie Świętym. Przecież jesteśmy Małymi Przyjaciółmi Jezusa! Jesteśmy nimi naprawdę, czy się nimi tylko nazywamy? Niech nasze czyny to pokażą.
Pozdrawiam Ciebie i Twoją rodzinę, życzę obfitości Bożego błogosławieństwa nie tylko na Święta, ale na każdy dzień! Niech Zmartwychwstały Jezus napełnia Was wszelkim dobrem i cieszy się patrząc na Waszą miłość – do Niego i do siebie nawzajem!
s. Gertruda, MSC