Nawigacja strony
Myśl dnia
Słowo Życia
Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, stanie się źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu (J 4, 13-14)
Każdy gest miłości dla naszego bliźniego jest zakosztowaniem tej wody. Tak, ponieważ ta woda, tak żywa i cenna, ma tę niezwykłą właściwość, że wytryska w naszym sercu zawsze, kiedy je otwieramy z miłości do wszystkich.
Czytania
-
Czytania na sobotę, 25 marca 2023
Uroczystość Zwiastowania Pańskiego
(Iz 7, 10-14)
Pan przemówił do Achaza tymi słowami: „Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to głęboko w Otchłani, czy to wysoko w górze”. Lecz Achaz odpowiedział: „Nie będę prosił i nie będę wystawiał Pana...
Przeczytaj rozważanie do dzisiejszej Ewangelii
Słowo Życia - kwiecień 2020
...i jak Go poznali przy łamaniu chleba
(Łk 24, 35b)
Spotkanie uczniów z Jezusem na drodze do Emaus to jeden z najpiękniejszych fragmentów Ewangelii, które czytamy w czasie oktawy Wielkanocy.
Widzimy dwóch uczniów, którzy opuściwszy Jerozolimę wędrują do Emaus. Idą z bagażem bolesnych wspomnień: dramatu Wielkiego Piątku, w którym rozegrały się wydarzenia sądu i okrutniej śmierci Jezusa oraz pustką Wielkiej Soboty, a więc czasu żałoby, bo Jezusa już z nimi nie ma i nie będzie. Odchodzą z Jerozolimy, rozczarowani, zawiedzeni, nie wierząc słowom kobiet i innych uczniów o Zmartwychwstaniu Pana Jezusa.
Słowo Życia - marzec 2020
Daj Mi pić! (J 4,7)
Proste znaki. Prośba o kubek wody może być początkiem przekroczenia tego, co wydawało się nieprzekraczalne między Żydami a Samarytanami. Jezus prosi kobietę o to, aby dała Mu wody, ponieważ tym się w tej chwili zajmowała. To, co robimy, czym się zajmujemy, jest dogodną sytuacją do nawiązania rozmowy z Jezusem. Podstawą do nawiązania rozmowy jest pragnienie. Z Jezusem możemy i powinniśmy spotkać się w naszych pragnieniach.
Słowo Życia - luty 2020
„Miłujcie waszych nieprzyjaciół
i módlcie się za tych, którzy was prześladują.” (Mt 5,44)
Kiedy czytamy fragment Ewangelii z dzisiejszej niedzieli, może się nam wydawać, że Pan Jezus oszalał, że żąda od nas rzeczy niemożliwych, że przesadził z tą wyśrubowaną normą miłości nieprzyjaciół i modlitwy za prześladowców.
On nie przesadził ani nie oszalał, ale jeszcze raz potwierdził, jak Ojciec Niebieski wierzy w nas, swoje dzieci. To On jest wzorem i źródłem tej – jak nam się wydaje – ekstremalnej miłości, miłości nie z tej ziemi. On, którego słońce wschodzi nad dobrymi i złymi, a deszcz równomiernie pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
Słowo Życia - styczeń 2020
A Słowo stało się ciałem
i zamieszkało wśród nas
(J 1, 14)
Wiemy, co to oznacza dla chrześcijan. Syn Boży, druga Osoba Trójcy, zstąpił w łono Dziewicy, stał się człowiekiem takim jak my. „Założył swój przybytek pośród nas". Jest to główna prawda chrześcijaństwa, która wraz z nauką o Trójcy odróżnia je od każdej innej religii. Prawie wszystkie religie pojmują religię jako wznoszenie się ku Bogu, budowanie czegoś na kształt piramidy, na szczycie której można spotkać bóstwo. W chrześcijaństwie jest na odwrót. To Bóg zszedł i wznosi nas ku sobie. Tu piramida jest odwrócona i jej szczyt opiera się na ziemi: Ten Syn podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi (Hbr 1, 3).
To zdanie świętego Jana zawsze przypominało chrześcijanom także inną prawdę: że również w ich życiu słowo musi stać się ciałem, to znaczy wiara musi przełożyć się na czyny, miłość na konkretne czyny miłosierdzia.
Słowo Życia - grudzień 2019
Dla Boga bowiem
nie ma nic niemożliwego
(Łk 1, 37)
Tak brzmi ostatnie zdanie archanioła Gabriela w scenie Zwiastowania (Łk 1, 37). W oryginalnym zapisie św. Łukasza (podobnie zresztą jak w łacińskim - wiernym - przekładzie św. Hieronima) brzmi ono jednak nieco inaczej. Boży wysłannik mówi do Maryi: [grec. rema; łac. verbum] Wzięte dosłownie zdanie Gabriela lepiej oddaje sens tamtej wyjątkowej w dziejach człowieka rozmowy, ale także znacznie lepiej pokazuje, na czym polega rzeczywiste wyzwanie wiary każdego z nas.
Słowo Życia - listopad 2019
Zacheuszu, zejdź prędko,
albowiem dziś muszę się zatrzymać
w twoim domu
(Łk 19, 5)
...Ewangelia ukazuje nam wydarzenie, które miało miejsce w Jerychu, gdy Jezus dotarł do miasta i był witany przez tłumy (por. Łk 19, 1-10). W Jerychu mieszkał Zacheusz, przełożony «celników», czyli poborców podatków. Zacheusz był zamożnym współpracownikiem znienawidzonych okupantów rzymskich, wyzyskiwaczem swojego narodu. Także on, z ciekawości, chciał zobaczyć Jezusa, ale jego stan publicznego grzesznika nie pozwalał mu zbliżyć się do Mistrza; co więcej, był niewielkiej postury, dlatego wspiął się na drzewo, sykomorę, przy drodze, którą miał przechodzić Jezus.
Gdy Jezus zbliża się do tego drzewa, podnosi wzrok i mówi: Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu (w. 5). Możemy sobie wyobrazić zdumienie Zacheusza! Ale dlaczego Jezus mówi: «muszę się zatrzymać w twoim domu»? O jaki obowiązek chodzi?
Słowo Życia - październik 2019
... dziękował Mu
(Łk 17,16)
Świadomość wykluczenia ze społeczności jest strasznym ciężarem, który trzeba dźwigać w pojedynkę. Za czasów Jezusa wiązało się ono dodatkowo z perspektywą rychłej śmierci, bowiem wykluczonymi byli przede wszystkim chorzy na trąd. Nauczyciel dokonywał zwykle cudu dla pojedynczych osób, tym razem o zmiłowanie prosi Go dziesięciu trędowatych.
Słowo Życia - wrzesień 2019
There was a problem loading image /home/users/smisjonarki/public_html/images/galeria/syn marnotrawny.jpg
Trzeba się weselić i cieszyć z tego,
że ten brat twój był umarły, a znów ożył;
zaginął, a odnalazł się (Łk 15, 32)
Zdanie to znajduje się na końcu przypowieści, zwanej przypowieścią o synu marnotrawnym, którą na pewno znasz, i chce nam ukazać wielkość Bożego miłosierdzia. Kończy ono cały rozdział św. Łukasza, w którym znajdują się jeszcze dwie inne przypowieści Jezusa dla zilustrowania tego samego tematu.
Czy pamiętasz wydarzenie z zagubioną owcą, dla której - aby ją odnaleźć - właściciel zostawia dziewięćdziesiąt dziewięć innych na pustkowiu? (por. Łk 15, 4-7).
Słowo Życia - sierpień 2019 (2)
A wy [bądźcie] podobni do ludzi,
oczekujących swego pana
Łk 12,36
Czego ja oczekuję? Oczekiwać znaczy między innymi tęsknić, wyglądać, pragnąć. Jakie są moje tęsknoty? Pytanie o pragnienia jest zawsze pytaniem o serce: gdzie jest moje serce? Bo gdzie jest wasz skarb, tam będzie i serce wasze (Łk 12, 34). Gdzie jest mój skarb? Co mogę nazwać skarbem? Czy w ogóle istnieje dla mnie taka rzeczywistość?